Studia na UAM to dobre rozwiązanie niezależnie od wieku. Wystarczy pasja do nauki i zaangażowanie. Najlepszym przykładem jest historia jednego ze studentów UAM – Zenona Lenczewskiego, który rozpoczął studia na emeryturze.

Studia w każdym wieku

Studia większości z nas kojarzą się nam z młodością, rozpoczęciem dorosłego życia, wyborami na całe życie. Mogą być też pasją i uzupełnieniem dla kariery zawodowej. Tak studia na UAM traktuje najstarszy student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zenon Lenczewski jest studentem kroatystyki w Instytucie Filologii Słowiańskiej. Od pierwszej dekady lipca jest w podróży, przemieszczając się między Serbią, Chorwacją a Bośnią, realizuje staż z programu ERASMUS, a także grant naukowy, w ramach którego ma powstać praca magisterska poświęcona graffiti.

Co ważne, pan Zenon pierwsze studia na UAM rozpoczął na kierunku mat-fiz-chem. , ale w 1968 roku musiał je zawiesić i pójść do pracy. Los sprawił, że został absolwentem Politechniki, a na emeryturze znów wrócił do macierzystej uczelni.

Całą historię znajdziecie na łamach „Życia Uniwersyteckiego” w artykule Magdaleny Ziółek. 

Zanim przeszedł na emeryturę i rozpoczął studia w IFS, pan Zenon kilkakrotnie zmieniał zawód. Z wykształcenia jest chemikiem, konstruktorem budownictwa z uprawnieniami do budowy wieżowców, a także ekonomistą – zasiadał w zarządach kilku banków, między innymi w Kiszyniowie w Mołdawii i Charkowie na Ukrainie. Jak mówi, wszystkie te zmiany wymusiło na nim życie.

Droga na studia

– Wykupiłem sobie kilka kursów na Uniwersytecie Otwartym: chodziłem na chemię, fizykę, filozofię, psychologię. Zauważyłem taką zależność: na wykładach z kierunków ścisłych spotykałem młodych ludzi, na humanistycznych pojawiali się też 50- i 60-latkowie. Stwierdziłem: „głupkowato nie wyglądam w tym gronie, to będę nadal chodził”.

Tak Zenon Lenczewski trafił na wakacyjny kurs języka chorwackiego w IFS. Prowadząca go prof. UAM Joanna Rękas nie tylko nauczyła kursantów języka, ale, jak się okazuje, rozpaliła w nich miłość do Bałkanów.